Piwo to pewnością jeden z najstarszych napojów alkoholowych na świecie, który produkowano już 6 tysięcy lat temu w Mezopotamii. Jasne, ciemne, warzone, smakowe, z wyższą i niższą zawartością alkoholu – istnieje wiele gatunków piwa. Wielu jest też jego wielbicieli. Możemy spożywać je w domowym zaciszu, w pubie.
Coraz częściej powstają miejsca takie jak minibrowary, w których podczas degustacji możemy obserwować proces powstawania piwa (są do tego specjalne urządzenia, jak np. warzelnia restauracyjna). Jak jednak ten lubiony przez wielu trunek wpływa na zdrowie człowieka? Jakie są pozytywne, a jakie negatywne aspekty spożywania piwa?
Pozytywny wpływ piwa na zdrowie
Piwo zmniejsza ryzyko chorób serca – wystarczy tylko pół litra dziennie. Zapobiega również chorobie Alzheimera. Działa moczopędnie, co powoduje, że zmniejsza ryzyko pojawienia się kamieni nerkowych – co potwierdzają liczne badania. Co więcej, zdaniem kanadyjskich badaczy antyoksydanty zawarte w piwie pomagają w walce z zaćmą.
Ucieszyć mogą się ci wielbiciele piwa, którzy mają problemy z zasypianiem. Piwo pomaga w walce z bezsennością. Dodatkowo wzmacnia kości, ale tylko, jeśli pijemy z umiarem. Umiarkowane picie piwa zapobiega także występowaniu cukrzycy typu II.
Nie może być tak miło, czyli negatywne aspekty spożywania piwa
Oprócz pozytywnych, piwo ma też ciemne strony, zwłaszcza jeśli spożywane jest w nadmiarze. Uchodzi za niszczyciela wątroby, którą obciąża. Słód jęczmienny pobudza żołądek do wytwarzania kwasu solnego, co przyczynia się do powstawania wrzodów. Spożywanie dwóch piw dziennie to za dużo. Może doprowadzić do nadciśnienia tętniczego.
Nie zawsze ma też zbawienny wpływ na nerki. Nie pomoże, a wręcz zaszkodzi w przypadku kamicy szczawiowej. Negatywnie wpływa na metabolizm, obniża wydolność organizmu. Nie pozostawia bez uszczerbku sfery seksualnej. Spadek libido i obniżenie poziomu testosteronu także może być efektem nadmiernego spożywania piwa.
Jaki z tego wniosek? Wszystko jest dla ludzi, także piwo, ale pamiętajmy o tym, by spożywać je w odpowiedniej ilości.
Artykuł powstał przy współpracy z mini browarem S-Brewery https://s-brewery.eu/pl/.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.